wtorek, 5 maja 2020

Pedagog radzi


PEDAGOG RADZI

Trudne zachowania czterolatka, część 1.

Wiek czterech lat to okres hiperaktywności. Bardzo często zachowanie czterolatka odbierane jest jako
trudne do przyjęcia, bo dziecko bywa absorbujące, nie zawsze w sposób miły dla otoczenia. Jego potrzeba
budowania własnego obrazu siebie ściera się z oczekiwaniami dorosłych. Rodzi się w nim potrzeba buntu,
którą potęguje chwiejność emocjonalna, zdecydowanie większa niż w wieku trzech lat. Czterolatek potrafi
szybko przejść od płaczu do śmiechu, często nazywany jest „małą chimerą”. Uważam jednak, że jest
to krzywdzące określenie, które ocenia i negatywnie szufladkuje dziecko.
Dzieci w tym wieku dużo i chętnie bawią się z innymi dziećmi, jednak jest to też czas kłótni, walki o swoje
terytorium i zasady. Praktycznie na każdym kroku maluch udowadnia, że wszedł w trudny okres swojego
życia. Jego zachowanie związane jest z poszukiwaniem granic i ich przesuwaniem. Można przyjąć,
że w pewien niezrozumiały dla siebie sposób dziecko sprawdza dorosłych. Zaczyna się fascynować
wszystkim tym, co zabronione, zaczyna powtarzać wulgaryzmy i słowa uznawane za obraźliwe. Często
ucieka w sklepie, wyrywa się w czasie spaceru, nagle wybiega – jego zachowanie cechuje impulsywność
(bodziec–reakcja).
Dziecko czteroletnie zatraca się w konfabulacjach, nie odróżnia rzeczywistości od imaginacji. Dorośli jego
fantazjowanie odbierają jako kłamstwo, chociaż zdecydowanie nie jest ono kłamstwem. Przyjmowanie,
że dziecko manipuluje, jest również błędem, gdyż dziecko w tym wieku nie jest jeszcze zdolne do manipulacji.
Tego typu zachowanie ściśle wiąże się z wyuczoną reakcją, za którą odpowiadają dorośli.
Potrzeba zaznaczenia swojej odrębności, otwartość na świat, przekraczanie granic sprawiają, że dziecko
czuje się zagubione między światem dotychczasowym, „bezpiecznym”, a siłą pchającą je w kierunku nowych
doznań i przestrzeni. To, co sprawia mu największy problem, to brak doświadczenia i wiedzy, jaką posiadają dorośli. Dziecko wszystkiego zaczyna się dopiero uczyć, poprzez sytuacje dnia codziennego poddawane jest stale nowym próbom i doświadczeniom. Wchodzi w różnorodne role, a także buduje relacje z rówieśnikami i dorosłymi. Ten czas jest trudny, zarówno dla dziecka, jak i dla dorosłego, dlatego trzeba dużo zrozumienia i empatii, by nie podcinać mu skrzydeł i wspierać je w rozwoju.

                                                                                           Warte przeczytania

Dyżur telefoniczny:
 Od poniedziałku do środy  w godz.:13-14

B. Cieślukowska (504 291 620)
M. Andruszkiewicz( 660 115 990)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz